31 lipca 2009

Part II

Kolejny koszmar z dzieciństwa nawiedzający mnie kilkakrotnie w tamtych czasach.
Ciemność.
Coś hipnotyzująco się obraca, wiruje...jakby koło garncarskie.
Mini trąba powietrzna.
Na około tego niby glinianego wiru zarys postaci. Zaledwie ich kontury słabo odznaczające się w tej głębokiej czerni. Może to jakiś szamański rytuał?
Stoję naprzeciw. Oni chcą żebym weszła w tą wirującą materię.
Namawiają mnie bym się tam zanurzyła i koniecznie głową w dół...
NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

30 lipca 2009

Koszmary z dzieciństwa (part I)

To jeden z tych paraliżujących snów.
Miałam takich kilka w dzieciństwie. Ten sam powracający motyw. Niezwykła siła przenikania.
Jestem w swoim pokoju. Okna zakryte blado-pomarańczowymi zasłonami (takie rzeczywiście wtedy miałam). Widzę, że kotary poruszają się jakby ktoś za nimi był. Nie ma postaci, po prostu wiem, że to anioł. Wzywa mnie do siebie. Czuję lęk.
Spoglądam w stronę drzwi - moja rodzina siedzi w dużym pokoju i ogląda tv.
Nie mają pojęcia co się dzieje. Chcę uciec do nich, do bezpiecznej przystani lub chociaż krzyknąć!
Robię krok w przód, ale nic z tego. Niesamowita siła w tyle przyciąga mnie do siebie jakby chciała powiedzieć: "Nie uciekniesz!"
To nie może być dobry anioł, jakaś szatańska moc!
Przerażona próbuję walczyć...nie mogę!
Przeszywający strach.
Ten koszmar prześladował mnie także na jawie. Pewnie jako dziecko odczuwałam go jeszcze mocniej. Do tego stopnia, że nie mogłam patrzeć na zasłonę. Zakrywałam oczy i musiałam zasypiać przez jakiś czas przy zapalonym świetle. Mówiłam mamie: "Tam jest anioł, firanka się poruszyła!"
Nie wiem kiedy te obawy zniknęły, ale jest to coś co zapamiętam do końca życia...

25 lipca 2009

Sny o niemożności

Chyba każdy z nas miał kiedyś sen, w którym nie można czegoś zrobić z powodu dziwnego utrudnienia. Czasem źródło tego tkwi w zahamowaniu psychicznym na jawie, ale nie sposób rozpoznać jego związku z rzeczywistością - zwłaszcza gdy na co dzień raczej wypieramy ze świadomości swoje zahamowania.
W snach o niemożności mamy sytuacje, w których jesteśmy jakby sparaliżowani. Niezdolność do poruszenia ciała symbolizuje w takim przypadku zahamowanie psychiczne. Takie unieruchomienie może dotyczyć całego ciała, co może wskazywać na poczucie życiowej bezradności i niepewności, powodujące silne zahamowania w codziennym życiu.
Częściej jednak we śnie sparaliżowane są niektóre części ciała (np. nogi lub ręce) - oznacza to, że zahamowania istnieją w określonych sferach życia, które wynikają z symboliki danej części ciała.
Przykładowo "ręce" mogą oznaczać zdolność do kształtowania swojego życia, do aktywnej samorealizacji oraz do tworzenia i niszczenia czegoś.
Niektóre sny o niemożności są objawem przejściowego osłabienia motywacji, pogorszenia nastroju. Nie musimy się nimi martwić, bo gdy zniknie trudna sytuacja życiowa, znikną też sny o niemożności. Gorzej gdy ciąg takich marzeń sennych nie ustaje i odczuwamy w nich lęk bądź winę. Jest to oznaka głębszego zaburzenia psychicznego, które należy zbadać w ramach psychoterapii.

Wiem...

...milczałam przez jakiś czas
Nie będę się tu spowiadać
Gdzie byłam?
Co robiłam?
Dlaczego nie pisałam?
Tak miało być!
Chyba jeszcze istnieję, a nawet czasem zdarza mi się żyć...