Nie mam siły pisać o mojej obecnej sytuacji.
Jako doskonały opis tego, co się ze mną dzieje zamieszczam znany już klip DM.
Muzycznie, a przede wszystkim tekstowo i obrazowo jest to idealne malowidło znienawidzonego bólu istnienia i skrępowania funkcjonowania w świecie. Tak właśnie czuję!
Ten smutny i nudny już stan niemożności jest jak kupa gówna albo wymiociny, w których niestety znowu się tarzam...
Nie, nie katuję się tą piosenką przerabiając w kółko tekst i melodie.....to jest moja osobista spowiedź wykrzyczana z błękitnego pokoju w eter!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!