15 października 2009

Beyond The Invisible

Pozwalam sobie zamieścić klip Enigmy do utworu, który jest moją muzyczną miłością odkąd pamiętam.
Ta piosenka jest dla mnie poezją, wprowadza mnie w kosmiczny trans, daje relaks i pozwala uciec gdzieś w magiczny świat. Hmmm...może nawet gra na wrażliwych strunach mej duszy.
Ten teledysk jest marzeniem sennym. To taka właśnie wędrówka i obserwacja lepszego świata.
Piękna wizja. Para tańcząca na lodzie z niegasnącą pasją i namiętnością. Czy jest lepiej czy gorzej, czy słońce czy deszcz...dalej stąpają po tym kruchym lodzie. Grają główne role w swojej bajce.
W tej bezpiecznej krainie.
Dość podkoloryzowana historia jak na rzeczywistość. Chociaż niektórym się to naprawdę udaje.
Dalej tańczą.
Jednak przyznać muszę, że jedyną miłością, która wydaje się prawdziwa i ma prawo się tak nazywać jest miłość matki do dziecka i nic tego nie pobije. To czysta miłość. Przy tym reszta wydaje się tylko nikczemną grą między samcem i samicą.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz